SOWIZDRZAŁKA
poniedziałek, 8 października 2012
Galotki
Uszyłam dla Marianny spodenki. Takie rojberskie. Materiał zaczerpnęłam z flanelowej koszuli Michała.
Wyszły pociesznie :)
1 komentarz:
niebezpiecznie natchniona
11 października 2012 15:21
Materiał zaczerpnięty :) Super spodnie i super sformułowanie. Dziwne, że Michał się nie buntował.
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Materiał zaczerpnięty :) Super spodnie i super sformułowanie. Dziwne, że Michał się nie buntował.
OdpowiedzUsuń